Ah te przecieki… To dziś chyba doskonalsza forma reklamy, niż artykuły sponsorowane. Jean-Michel Jarre – legendarna postać muzyki elektronicznej, podczas sesji Q&A z fanami wygadał się najprawdopodobniej o tym, że Korg zamierza wypuścić replikę ARP 2600 już w przyszłym roku… i to nie byle jaką, bo P E Ł N O W Y M I A R O W Ą. 

Czy było to małe faux-pas, czy zamierzony zabieg – tego raczej się nie dowiemy. Jeśli Korg celowo wybrał sobie osobę JMJ do puszczenia farby, to jest to szalenie dobry pomysł marketingowy, by zrobić coś takiego z postacią tej klasy. W końcu to artysta, którego prawie całe studio nagrań jest oparte na klasycznych, vintage’owych syntezatorach, nie mówiąc o tym iż wielokrotnie używał on oryginalnego ARP 2600 w swoich utworach.

Photo by doryfour

Jakie są fakty? Korg ARP 2600 ma pojawić się w 2020 roku. Skąd pewność? Ponieważ JMJ już od dłuższego czasu współpracuje z firmą Korg. Nie wykluczone, że testuje on obecnie jeden z pierwszych egzemplarzy, będąc jednocześnie doradcą i testerem przed wypuszczeniem finalnego produktu na rynek.

Jakie dokładnie słowa padają w filmie? Jean-Michel Jarre mówi iż: … to bardzo dobra wiadomość, że Korg planuje wydanie prawdziwego klona ARP 2600 na początku przyszłego roku (2020) w jego pierwotnym rozmiarze, a nie tak jak zrobili to z repliką ARP Odyssey, którą pomniejszyli i najwyraźniej współpracują z ludźmi, którzy stworzyli oryginalny projekt… oczywiście replika będzie sporo tańsza od oryginału, które można znaleźć na eBay…

Co na to Behringer? Przecież, też zapowiadał klona ARP 2600 – były nawet pierwsze zdjęcia obudowy i płytki PCB. Czy będzie tańszy – bo mniejszy na pewno? Czy będzie szybszy – raczej nie, bo skoro Korg zapowiada premierę z początkiem 2020 roku, to najpewniej zobaczymy go na NAMM 2020 (16-19 stycznia).