Życie pisze czasem niezwykłe scenariusze, tak jest i tym razem. Po latach posiadania marki Oberheim, Gibson zwraca prawa do używania nazwy jej pierwotnemu właścicielowi – pionierowi syntezatorów Tomowi Oberheimowi.

Wszystko to za sprawą nowego CEO Gibsona – James “JC” Curleigh’a. Gibson był właścicielem Oberheim’a od 1986, a więc ponad 30 lat. Jak mówi notka prasowa rozesłana do prasy przez Gibsona, markę i co za tym idzie prawa do własności intelektualnej zwrócono “w geście dobrej woli” w ręce twórcy i jednego z pionierów syntezatorów Toma Oberheima. Gibson na pewno nieco podbuduje tym krokiem swoją pozycję w muzycznym świecie. Szczególnie po kontrowersjach wokół video “Play authentic”, które finalnie zostało usunięte z ich kanału Youtube.

„Spośród wielu historii, które słyszałem i decyzji, które podjąłem od czasu dołączenia do Gibsona, sytuacja ta wydawała się prosta”, mówi Curleigh. „Postąpmy słusznie, oddając markę Oberheim z powrotem w ręce jej założyciela, Tom’a Oberheim’a”.

„Po ponad trzydziestu latach bez niego cieszę się, że mogę ponownie wykorzystać znak towarowy Oberheim dla moich produktów”, mówi Oberheim. „Jestem bardzo wdzięczny nowemu zespołowi kierowniczemu Gibson za umożliwienie tego”.

Oberheim kontynuuje produkcję analogowych syntezatorów, które są bezpośrednim potomkiem legendarnych maszyn Oberheim z lat 70. i 80. XX wieku.

Nowe kierownictwo Gibsona mówi, że „jest podekscytowane faktem, że Tom Oberheim może oficjalnie wykorzystać swój znak towarowy i życzy mu wszystkiego najlepszego na przyszłość”.

Oznacza to, że od teraz m.in. OB-6 i OB-6 Desktop może oficjalnie występować pod szyldem Oberheim OB-6! To świetna informacja! Życzymy Tomowi sukcesów pod „nową” marką i trzymamy kciuki za to, aby w przyszłości zobaczyć być może klasyczne instrumenty Oberheim w nowej, współczesnej odsłonie.