W pierwszych tygodniach września Roland zaprezentował nowość w swojej ofercie serii Butique – JU-06A. Jest to następca JU-06, który okazał się sporym sukcesem i rozszedł się w dość szybkim tempie. Sprawdźmy co poprawiono względem pierwszej wersji.

Roland nazywa JU-06A „nostalgicznym hołdem dla słynnych syntezatorów Rolanda z lat osiemdziesiątych”. Całość jest oparta na swoim poprzedniku Roland Boutique JU-06. Ulepszono sekwencer, arpeggiator – zmieniono interfejs etc.

Boutique JU-06A łączy w sobie klasyczne dźwięki i funkcje Juno 60 i 106. W rezultacie ma ciągły filtr górnoprzepustowy ze 106 i sterowaną obwiednią modulację szerokości impulsu jak w Juno 60 dostępny bezpośrednio z panelu przedniego JU-06A.

Jak pisze producent: „Dźwięk jest nie do odróżnienia od jego starych odpowiedników, nawet podczas używania ekstremalnych ustawień. I żadne JUNO nie byłoby kompletne bez wirującego brzmienia legendarnego chorusa, wiernie odtworzonego, aż do miłego (i na szczęście regulowanego) szumu.”

JU-06A ma pamięć akordów, wbudowany sekwencer i arpeggiator JUNO-60 w instrumencie wystarczająco kompaktowym, aby zmieścić się w plecaku. Dzięki zasilaniu bateryjnemu i wbudowanemu głośnikowi można zabrać go ze sobą praktycznie wszędzie i jamować np. na biwaku w środku lasu 🙂

JU-06A oferuje zarówno gniazda USB audio/MIDI, jak i pełnowymiarowe gniazda MIDI, co daje możliwość grania i synchronizacji z prawie każdym innym sprzętem studyjnym. JU-06A można rozszerzyć o dodatki takie jak DK-01, aby mieć możliwość pochylania modułu co niewątpliwie wpływa na wygodę grania lub dołączyć klawiaturę K-25m, aby otrzymać całkowicie samodzielny i przenośny instrument.

Odnośnie plusów i minusów. Świetnie, że w tym przypadku Roland postawił na klasyczny design i kolorystykę serii Juno. Instrument cieszy oko i budzi jak najlepsze skojarzenia. Największym minusem jaki należy odnotować, jest 4 głosowa polifonia i monofoniczny sekwencer. Gdyby była chociaż 6 głosowa, byłby to zapewne syntezator idealny. Nie mniej nie o parametry na papierze tu chodzi, sami oceńcie i sprawdźcie jak brzmi – bo jest petarda!

Cena oscyluje w okolicach 400 euro. Najtaniej znaleźliśmy JU-06A w jednym z polskich sklepów, gdzie można go nabyć w kwocie 1599zł!

Więcej informacji na stronie producenta, firmy Roland: https://www.roland.com/pl/products/ju-06a